Dzisiaj miałam przyjemność po raz pierwszy wypróbować mój nowy aparat (tak tak, już nie cyfrówka a lustrzanka :). Przedmiotem moich tytułowych eksperymentów była Marika, której zdjęcia pojawią się wkrótce. Tymczasem mała zapowiedź.
Zabawa. Bo jeszcze bez porządnego aparatu. Zwykłą cyfrówką trochę zdjęć dla koleżanek. Technicznie kiepsko pomimo wielu starań. Prezentuje moje początkowe mini osiągnięcia. Taaadaaa....