Pod koniec lutego miałam przyjemność gościć na wieczorze panieńskim przyjaciółki mojej przyjaciółki - Emmy. Pomimo upływu miesięcy pozostaję pod olbrzymim wrażeniem organizacji całej imprezy, która była dogłębnie przemyślana, zaplanowana z myślą o marzeniach przyszłej panny młodej a przede wszystkim niebanalna!
Ponieważ zdjęcia są już gotowe to obiecuję, że w tygodniu wrzucę mini reportaż a tymczasem zdjęcie panny młodej i druhen na zachętę :)